Nareszcie wiadomo, co dalej z gwałtownie wstrzymaną karierą naszego olbrzyma Mariusza Wacha (27-1, 15 KO). 35-letni „Wiking” po dwuletniej przerwie powróci w końcu 17 października podczas gali boksu zawodowego w Dzierżoniowie. Przypomnijmy, że obdarzony wspaniałymi warunkami fizycznymi Polak po raz ostatni walczył w listopadzie 2012 roku, kiedy to mimo ambitnej postawy zebrał solidne baty od czempiona wszechwag Władimira Kliczki. Niedługo po tym pojedynku, który miał miejsce w Hamburgu, w organizmie Mariusza wykryto doping i Polaka zawieszono. Do tego wszystkiego doszedł jeszcze konflikt z promotorem Mariuszem Kołodziejem. Na szczęście wygląda na to, że spisany już przez większość kibiców i ekspertów na straty „Wiking”, spróbuje skierować swoją karierę na właściwe tory. Oby mu się udało. Jak na razie organizatorzy gali noszącej nazwę „Friday Night Show 2” nie podali jeszcze nazwiska rywala dla naszego ciężkiego. Prawdopodobnie z uwagi na długi rozbrat z ringiem Mariusza, nie będzie to jednak nikt wymagający.