Najmniejszych szans nie miał wypalony i porozbijany Hasim Rahman (50-8-2, 41 KO) w sobotnim starciu z mistrzem świata wagi ciężkiej Aleksandrem Powietkinem (25-0, 17 KO). Na ringu w Hamburgu 33-letni czempion federacji WBA dominował od samego początku i tylko kwestią czasu było, kiedy zastopuje 39-letniego byłego mistrza świata i pogromcę Lennoxa Lewisa. Koniec przyszedł już w 2. rundzie po huraganowym ataku ‘Saszy’, który trafiając potężnymi ciosami zamroczonego i opartego o liny Amerykanina zakończył nierówny pojedynek. Chyba każdy się zgodzi, że dla czarnoskórej ‘Skały’ wczorajsza porażka powinna być dobitnym sygnałem na definitywne zakończenie pięściarskiej kariery.