SENCZENKO DLA HITMANA
Jednak Ukrainiec Wiaczesław Senczenko (32-1, 21 KO), a nie Michael Katsidis, będzie rywalem powracającego ze sportowej emerytury, byłego mistrza świata dwóch kategorii wagowych Rickyego Hattona (45-2, 32 KO). Do tego wyczekiwanego przez wszystkich brytyjskich kibiców boksu powrotu, dojdzie 24 listopada w rodzinnym mieście ‘Hitmana’ Manchesterze. Wciąż niezwykle popularny na wyspach Ricky ostatni raz gościł w ringu w maju 2009 roku, kiedy to już w 2. rundzie został spektakularnie znokautowany przez niesamowitego Filipińczyka Mannyego Pacquiao (54-4-2, 38 KO). Jego mieszkający na co dzień w Doniecku rywal, w kwietniu tego roku stracił i to przed własną publicznością zgromadzoną na Donbass Arenie, mistrzowski pas federacji WBA World w wadze półśredniej, na rzecz Paula Malignaggiego (31-4, 7 KO). Niezwykle pewny siebie ‘Magic Man’ z Brooklynu, który mimo świetnych umiejętności technicznych nie posiada zbyt mocnego ciosu, nieoczekiwanie zastopował faworyzowanego Senczenkę przed czasem w 9. odsłonie. Mimo tej gorzkiej przegranej 35-letni Wiaczesław wciąż znajduje się wysoko w rankingu WBA, dlatego dla wracającego do gry Brytyjczyka jest atrakcyjnym i łakomym kąskiem.  
Wojciech Czuba