SERGIO MARTINEZ LEPSZY NIŻ LEO MESSI
Okazało się, że w Argentynie, kraju w którym piłkę nożną traktuje się niemal jak religię, nie wszyscy myślą tylko o futbolu. Niech świadczy o tym fakt, że tytuł najlepszego sportowca roku 2012, przyznawany przez związek dziennikarzy sportowych, powędrował do mistrza świata wagi średniej Sergio Gabriela Martineza (50-2-2, 28 KO). Niezwykle utalentowany i popularny czempion, wyprzedził miedzy innymi takie gwiazdy, jak napastnik FC Barcelony Lionel Messi oraz złoty medalista olimpijski z Londynu w taekwondo, Sebastian Crismanich. Mający 37 lat „Maravilla”, który boks zaczął trenować dopiero w wieku dwudziestu lat wcześniej będąc obiecującym… piłkarzem, mistrzostwo wagi średniej federacji WBC zdobył w swoim ostatnim występie we wrześniu tego roku. Sergio po wspaniałym pojedynku, z których zresztą słynie, zdetronizował syna meksykańskiej legendy, Julio Cesara Chaveza Jr. (46-1-1, 32 KO). Wcześniej do Argentyńczyka należał także pas WBC w dywizji junior średniej (na początku w wersji tymczasowej- Interim). Efektownie walczący Martinez ma na swoim rozkładzie takie gwiazdy jak chociażby „Duch z Youngstown” Kelly Pavlik (40-2, 34 KO) oraz obecnie nieszczęśliwie sparaliżowany, ale przed kilkoma laty niezwykle groźny i zaliczany do ścisłej światowej czołówki Paul Williams (41-2, 27 KO). Ich rewanżowe starcie zakończone już w drugiej rundzie morderczym lewym Martineza, zostało uznane za najlepszy nokaut roku 2010. Argentyński mistrz porozbijał i zastopował również byłego właściciela pasa WBO Ukraińca Siergieja Dzinziruka (37-1-1, 24 KO), byłego mistrza Europy z Londynu Darrena Barkera (24-1, 15 KO), a także jego rodaka z Birmingham, „Nożownika Macka”, czyli twardego Matthew Macklina (29-4, 20 KO). Po raz kolejny fantastycznego Martineza zobaczymy w akcji dopiero w kwietniu 2013 roku. Niedoszły piłkarz i aktualny właściciel zielonego pasa w dywizji średniej wystąpi w swojej ojczyźnie, krzyżując rękawice z kolejnym pretendentem z Wielkiej Brytanii, ambitnym 30-latkiem Martinem Murray’em (25-0-1, 11 KO).
Wojciech Czuba