Już wiadomo kto będzie najbliższym rywalem legendarnego Bernarda Hopkinsa (52-6-2, 32 KO), podczas jego występu w marcu 2013 roku na ringu w nowojorskiej hali Barclays Center. Oficjalnym przeciwnikiem „Egzekutora” został właściciel pasa federacji IBF w wadze półciężkiej, Tavoris Cloud (24-0, 19 KO). Oznacza to, że pochodzący z Filadelfii Bernard, który w styczniu będzie obchodził 48 urodziny, spróbuje po raz kolejny zostać najstarszym zawodowym mistrzem świata. To właśnie do niego należy aktualny rekord. „Kat” w maju 2011 roku pokonał w Kanadzie Jeana Pascala(27-2-1, 16 KO), zostając królem federacji WBC i IBO w wieku 46 lat. Hopkins, który w latach 1995-2005 był niekwestionowanym liderem wagi średniej i uznawany jest przez ekspertów za jednego z najwybitniejszych pięściarzy w historii boksu, tym razem stanie przed trudnym zadaniem. Jego najbliższy rywal pochodzi z miasta Tallahassee na Florydzie, ma 30 lat i na zawodowych ringach nie zaznał jeszcze goryczy porażki. „Grom”, gdyż taki przydomek nosi Cloud, swój tytuł zdobył w sierpniu 2009 roku, kiedy to pokonał jednogłośnie na punkty doświadczonego Brytyjczyka Clintona Woodsa (42-5-1, 25 KO). Następnie obronił go czterokrotnie odprawiając z kwitkiem miedzy innymi tak znane firmy, jak Jamajczyk Glen Johnson (51-18-2, 35 KO), czy pochodzący z tego samego miasta co Hopkins, niebezpieczny Yusaf Mack (31-5-2, 17 KO). Po raz ostatni Tavoris wystąpił w ringu dosyć dawno, bo w lutym tego roku, kiedy to pokonał na punkty po zaciętej walce Hiszpana Gabriela Campillo (21-4-1, 8 KO). Czy Bernard Hopkins jest jak wino, czyli im starszy tym lepszy? Czy zdoła pokonać młodszego o 18 lat i będącego w sile wieku mistrza świata z Florydy? Czy pobije swój własny fenomenalny rekord? A może dostanie srogie lanie i zostanie przez „Groma” brutalnie odesłany na zasłużoną sportową emeryturę? Odpowiedź poznamy w marcu.