W najbliższy piątek kolejne walki zawodowe stoczą nasi utalentowani pięściarze z grupy Global Boxing. Mowa oczywiście o 21-letnim Patryku Szymańskim (11-0, 6 KO) oraz starszym o dwa lata Kamilu Łaszczyku (18-0, 7 KO). Występujący w kategorii junior średniej Patryk zaprezentuje się kibicom podczas gali w Chicago, gdzie na ringu w UIC Pavilion skrzyżuje rękawice z Amerykaninem Gundrickiem Kingiem (18-13, 11 KO). Natomiast reprezentujący dywizję piórkową Kamil w Radomiu na hali tamtejszego MOSIR-u zmierzy się z pochodzącym z Azerbejdżanu Bakhtijarem Iskenderzade (9-4, 2 KO). Dla Szymańskiego będzie to trzecia tegoroczna walka. Wcześniej w lutym zastopował Daniela Hicksa (5-5, 3 KO), a w maju znokautował Andreia Abramenkę (20-7-2, 4 KO). W nagrodę Patryk otrzymał wówczas wakujący pas federacji WBF International oraz międzynarodowe mistrzostwo Polski. Jego najbliższy przeciwnik urodził się w mieście Tuscaloosa w Alabamie i ma 36 lat. Ostatnio nie wiedzie się mu najlepiej, bowiem zanotował serię pięciu porażek z rzędu. Miejmy nadzieję, że nasz faworyt zafunduje mu kolejną. Kamil w tym roku wchodził między liny już trzykrotnie, oczywiście za każdym razem wygrywając.”Szczurek” z Wrocławia odprawił z kwitkiem kolejno Nikaraguańczyka Daniela Diaza (22-6-1, 15 KO), Fina Tuomo Eronena (14-3, 5 KO) i Hiszpana Sergio Romero (7-4-3, 0 KO). Teraz kolej na 31-latka z Baku, a potem już tylko święta. W następnym roku nasz znajdujący się wysoko w prestiżowych rankingach zawodnik być może doczeka się w końcu jakiejś mistrzowskiej szansy.