MIKKEL KESSLER ZDEMOLOWAŁ BRIANA MAGEE
Bardzo szybko Duńczyk Mikkel Kessler (46-2, 35 KO) zwyciężył twardego Irlandczyka Briana Magee (36-5-1, 25 KO), podczas sobotniego wieczoru bokserskiego w mieście Herning. 33-letni „Viking Warrior” w niespełna trzy rundy rozbił starszego o cztery lata mańkuta z Belfastu, zostając dzięki temu już po raz czwarty mistrzem świata wagi super średniej federacji WBA World. Magee, który w przeszłości był już mistrzem Europy i pretendentem do tytułu mistrza świata, a ostatnio wywalczył pas WBA Interim, rozpoczął pojedynek bez żadnych kompleksów, odważnie atakując lokalnego faworyta. Pochodzący z Kopenhagi Kessler w pierwszej rundzie nie mógł się „wstrzelić”, ale już niedługo miało się to zmienić. W drugiej odsłonie Irlandczyk powędrował na deski po raz pierwszy, kiedy Duńczyk trafił go potężnym prawym na korpus. Brian zdołał wstać, ale widać było, że walczy z potwornym bólem. Spostrzegł to także Mikkel, który niedługo później trafił go dokładnie tak samo i Irlandczyk ponownie padł na matę. Z opresji wyratował go zbawienny gong, ale było to tylko chwilowe odroczenie egzekucji. Na początku trzeciego starcia „Viking” uderzył Briana znowu morderczą „bombą” na korpus, a doświadczony sędzia Luis Pabon przerywa jego męki stopując walkę.
Wojciech Czuba