FILIPIŃSKI BŁYSK NOKAUTUJE!
Wczoraj w nocy na ringu w Houston mistrz świata wagi super koguciej Filipińczyk Nonito Donaire (31-1, 20 KO), zdemolował w ciągu zaledwie trzech rund twardego Meksykanina Jorge Arce (61-7-2, 46 KO). 30-letni „Błysk” brutalnie znokautował starszego o trzy lata pretendenta z miasta Los Mochis swoim firmowym lewym sierpowym, efektownie broniąc pas federacji WBO i raz jeszcze udowadniając, że wielkimi krokami zmierza po tytuł najlepszego pięściarza bez podziału na kategorie wagowe. Pierwsza runda to zgodnie z przewidywaniami atak meksykańskiego wojownika i celne kontry młodszego mistrza. W drugiej odsłonie Donaire trafia krótkim prawym, który z niszczycielska siłą eksploduje na szczęce „Travieso” i posyła go na deski, ale niezrażony tym Arce szybko wstaje na nogi i kontynuuje walkę do zbawiennego gongu. Koniec nastąpił niedługo po przerwie. „Filipiński Błysk” znowu wspaniale trafia oponenta z Meksyku, tym razem swoim ulubionym lewym sierpem, następnie poprawia kilkoma potężnymi „bombami” i Arce ląduje na macie po raz drugi. Znowu szybko wstaje, ale jest wyraźnie zraniony. Donaire dopada go błyskawicznie i lokuje kolejny fantastyczny lewy sierpowy, który ścina rywala jak podcięte drzewo. Niedługo po walce i dojściu do siebie zrezygnowany Arce, który w przeszłości piastował tytuły mistrzowskie aż w czterech kategoriach wagowych, ogłosił zakończenie swojej długiej i owocnej kariery. Nonito Donaire oświadczył z kolei, że teraz chciałby się zmierzyć z czempionem federacji WBC, rodakiem Arce Abnerem Maresem (25-0-1, 13 KO), lub właścicielem pasa WBA, Kubańczykiem Guillermo Rigondeaux (11-0, 8 KO).
Wojciech Czuba