Według opinii wielu ekspertów 23-letni Adrien Broner (24-0, 20 KO), to murowany kandydat, aby w niedalekiej przyszłości zdobyć tron P4P, czyli miano najlepszego pięściarza świata bez podziału na kategorie wagowe. Utalentowany czarnoskóry zawodnik z Cincinnati już 17 listopada zrobi pierwszy poważny krok w osiągnięciu tego celu, krzyżując rękawice z mistrzem świata wagi lekkiej Antonio DeMarco (28-2-1, 21 KO). Do tego interesującego pojedynku dojdzie w Boardwalk Hall w Atlantic City. Dotychczas widowiskowo walczący Broner występował w niższej dywizji super piórkowej, gdzie zazwyczaj z dziecinną łatwością deklasował swoich rywali. ‘The Problem’ ma już na rozkładzie m.in. aktualnego mistrza świata federacji WBC w kategorii piórkowej Daniela Ponce De Leona (44-4, 35 KO), Jasona Litzau (29-3, 22 KO), czy obiecującego Eloya Pereza (23-1-2, 7 KO). W swoim ostatnim występie w lipcu tego roku, zastopował twardego Vicente Escobedo (26-4, 15 KO). Ciekawe jak wypadnie 17 listopada na tle starszego o 3 lata meksykańskiego mistrza świata? Walczący z odwrotnej pozycji DeMarco swój tytuł wywalczył w październiku 2011 roku, zwyciężając przed czasem po świetnej bitwie Jorge Linaresa (32-3, 20 KO). Ostatni raz gościł w ringu we wrześniu tego roku, kiedy to znokautował już w 1. rundzie cenionego Johna Molinę (24-2, 19 KO). Ostatnim, który pokonał 26-letniego właściciela zielonego pasa WBC, był nieżyjący już król nokautów Edwin Valero (27-0, 27 KO), a stało się to w lutym 2010 roku. Czy Broner, którego ringowym idolem i wzorem do naśladowania jest obecny lider list P4P Floyd Mayweather Jr. (43-0, 26 KO), zdetronizuje niebezpiecznego Meksykanina i odbierze mu pas? A może to DeMarco sprawi problem ‘The Problemowi’ i sprowadzi na ziemię kreowanego na wielką gwiazdę podopiecznego trenera Mike’a Stafforda? Odpowiedź poznamy już za nieco ponad dwa tygodnie.