ALEXANDER DLA MAYWEATHERA?
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują teraz, że przeciwnikiem najlepszego aktualnie pięściarza bez podziału na kategorie wagowe Floyda Mayweathera Jr (43-0, 26 KO), zostanie mistrz świata wagi półśredniej Devon Alexander (24-1, 13 KO). Do pojedynku niezwykle popularnego „Pretty Boya” z „Aleksandrem Wielkim” miałoby dojść 4 maja na ringu w hotelu MGM Grand w Las Vegas. Co ciekawe zaledwie kilka tygodni temu wszyscy eksperci i dziennikarze bokserscy, jako potencjalnego rywala 35-letniego czempiona pięciu kategorii wagowych wymieniali cenionego Roberta Guerrero. Prawdopodobnie o wyborze młodszego o dziesięć lat Alexandra, zadecydowała jego większa rozpoznawalność w USA, a tym samym większe zyski z majowej konfrontacji obydwu panów. Jeżeli chodzi o pochodzącego z Saint Louis Devona, do którego należy pas federacji IBF, to zaledwie kilka dni temu wycofał się on ze starcia ze wschodzącą gwiazdą z Wielkiej Brytanii, czyli utalentowanym Kellem Brookiem. Powodem miała być rzekoma kontuzja ręki Alexandra. Nie zdziwilibyśmy się jednak, gdyby nagle ten czołowy pięściarz dywizji półśredniej ozdrowiał i rozpoczął przygotowania do majowego starcia z prawdziwym królem światowego boksu, Mayweatherem. Przecież biznes jest biznes, jak mawiają starzy górale.
Wojciech Czuba