WYNIKI WAŻENIA PRZED GALĄ W CHICAGO
Już dzisiaj w nocy w „Wietrznym Mieście”, jak amerykanie nazywają Chicago, do ringu wyjdzie uważny przez wielu za naszą nadzieję na podbój królewskiej kategorii Artur Szpilka (12-0, 9 KO). Urodzony w Wieliczce podopieczny trenera Fiodora Łapina zmierzy się z lokalnym zawodnikiem Mikiem Mollo (20-3-1, 12 KO). Tradycyjnie przed pojedynkiem o godzinie 17 czasu miejscowego w Output Lounge odbyła się ceremonia ważenia. „Szpila” wniósł na wagę 104,7 kilograma, natomiast spóźniony o ponad godzinę Amerykanin równe 105. Oczywiście od razu obóz Polaka zaczął podejrzewać, że „Bezlitosny” (ringowy przydomek Mollo), wystraszył się naszego zawodnika. Wydaje się jednak, że 33-letni Mike, który parę lat temu stoczył z Andrzejem Gołotą (41-8-1, 33 KO) prawdziwą ringową bitwę (przegraną na punkty), chciał raczej zdeprymować tym Artura. W wywiadach podkreśla swoją wysoką formę i głośno zapowiada, że zmasakruje twarz „Szpili”. Za 23-letnim Polakiem przemawia jednak młodość, siła i rzesza zagorzałych polonijnych fanów, wśród których nie brakuje kibiców Wisły Kraków. Z tym klubem utożsamia się zawodnik promowany przez Andrzeja Wasilewskiego. Przypomnijmy, że jako nastolatek bił się nawet za „Białą Gwiazdę” w ustawkach i to właśnie podobno podczas jednej z takich awantur wypatrzył go trener boksu i namówił do rywalizacji na ringu. Zapewne w mogącej pomieścić sześć tysięcy widzów hali UIC Pavilion, gdzie odbędzie się pojedynek z Mollo, 99 procent publiczności będzie wspierać Artura. Po raz ostatni Polak wystąpił w czerwcu 2012 roku pokonując jednogłośnie na punkty, cenionego Jameela McCline’a (41-13-3, 24 KO). Jednak pomimo zwycięstwa olbrzymi „Big Time” jednym z ciosów złamał Szpilce szczękę. Ta kontuzja zmusiła go do przerwy i długiej rekonwalescencji. Teraz spragniony boksu zawodnik chce nadrobić stracony czas. Kilka tygodni po walce z Mollo (dokładnie 23 lutego), Artur skrzyżuje rękawice z krajowym wrogiem numer jeden, czyli swoim pogromcą jeszcze z czasów amatorskich, Krzysztofem Zimnochem (13-0-1, 10 KO). Jeżeli chodzi o „Bezlitosnego”, to ciężko ocenić w jakiej znajduje się obecnie dyspozycji, albowiem po raz ostatni walczył ponad dwa lata temu w sierpniu 2010 roku. Bokser z Oak Lown zremisował wówczas z przeciętnym bokserem z Salt Lake City, Garym Gomezem (19-13-2, 7 KO). Transmisję z tego wydarzenia, gdzie główną walką wieczoru będzie konfrontacja czołowych przedstawicieli dywizji junior średniej, czyli utalentowanego Carlosa Moliny (20-5-2, 6 KO) i byłego mistrza świata Cory’ego Spinksa (39-7, 11 KO), przeprowadzi stacja Polsat i Polsat Sport. Początek transmisji od godziny 3 w nocy.
Wojciech Czuba