W MARCU HOPKINS CHCE POBIĆ SWÓJ REKORD!
Czy z wciąż aktywnym legendarnym Bernardem Hopkinsem (52-6-2, 32 KO) jest jak z winem, czyli im starszy tym lepszy? Przekonamy się o tym już 9 marca 2013 roku. Tego dnia w walce wieczoru na ringu w Barclays Center na nowojorskim Brooklynie ‘Kat’ spróbuje po raz kolejny zostać mistrzem świata. Tym samym poprawiłby swój własny rekord z maja 2011 roku, kiedy to dał prawdziwą lekcję boksu 29-letniemu wówczas Jeanowi Pascalowi (26-2-1, 16 KO), odbierając mu pasy WBC i IBO i zostając w wieku 46 lat najstarszym zawodowym czempionem. Jak na razie przeciwnik popularnego ‘Egzekutora’ nie jest jeszcze znany, ale będzie to, albo właściciel pasa WBO Nathan Cleverly (25-0, 12 KO), WBA Beibut Szumenow (13-1, 8 KO), lub IBF Tavoris Cloud (24-0, 19 KO). Na początku nic nie zapowiadało, że w przyszłości niepokorny chłopak z Filadelfii stanie się tak fantastycznym pięściarzem. Bernard jako 13-letni młodociany gangster został trzykrotnie ugodzony nożem, mając lat 17 wylądował już w więzieniu z 18-letnim wyrokiem skazującym. Na szczęście jednak tam przeżył duchową odmianę. Zajął się gorliwie nauką (uzyskując dyplom szkoły średniej) i z jeszcze większym zapałem boksem. W nagrodę za dobre sprawowanie wypuszczono go warunkowo po 6 latach na wolność. Pracując jako kucharz w jednym z filadelfijskich hoteli nadal zawzięcie trenował. Zadebiutował mając 22 lata, w październiku 1988 roku w kategorii półciężkiej i o zgrozo- przegrał na punkty. Ta porażka na starcie na szczęście nie załamała go, powrócił 16 miesięcy później, ale już w niższej dywizji super średniej i zaczął kroczyć od zwycięstwa do zwycięstwa. W sumie jego późniejsza kariera to nieprzerwane pasmo sukcesów i niesamowitych zwycięstw. Hopkins panował na tronie wagi średniej nieprzerwanie w latach 1995-2005, na tronie dywizji super średniej w latach 2001-2005. Swoje mistrzowskie pasy w kategorii średniej obronił aż 20-krotnie, ustanawiając tym samym kolejny rekord. Na swoim rozkładzie ‘Kat’ ma (przynajmniej dotychczas), 14 mistrzów świata. Zwyciężał takie ringowe gwiazdy jak chociażby Felix Trynidad, Ronald Wright, Oscar De La Hoya, Antonio Tarver, Kelly Pavlik oraz jego wielki rywal Roy Jones Junior. Przez wszystkich ekspertów i dziennikarzy ‘B-Hop’ uważany jest za jednego z najwspanialszych pięściarzy ostatnich kilkudziesięciu lat. Ciekawe czy zaskoczy nas też w marcu i w wieku 48 lat po raz kolejny przejdzie do historii sportu? Bardzo możliwe.
Wojciech Czuba