Dzisiaj swoje urodziny obchodzi dwóch legendarnych pięściarzy, którzy swoimi dokonaniami na stałe zapisali się na kartach historii. To 71-letni, określany jako „The Greatest” Muhammad Ali (56-5, 37 KO) i wspaniały meksykański wojownik, 39-letni Marco Antonio Barrera (67-7, 44 KO). O urodzonym 17 stycznia 1942 roku w mieście Louisville Cassiusie Marcellusie Clay’u, zdobywcy złotego medalu podczas Olimpiady w Rzymie i późniejszym niekwestionowanym mistrzu świata wagi ciężkiej w latach 1964-1967 i 1974-1978, znanym lepiej jako Muhammad Ali, napisano już chyba wszystko. To ikona boksu zawodowego, którego pojedynki mimo upływu lat, wciąż zachwycają kolejne rzesze fanów pięściarstwa. To człowiek, którego sportowi eksperci uznają powszechnie za najlepszego boksera wszechczasów. „Morderca o Twarzy Dziecka”, gdyż taki pseudonim nadano na zawodowych ringach Barrerze, to także nietuzinkowa postać. Marco aż siedmiokrotnie zdobywał tytuły mistrzowskie, w trzech różnych dywizjach. Najpierw w 1995 roku pokonując Daniela Jimeneza i odbierając mu pas WBO zasiadł na tronie wagi super koguciej. Sześć lat później w 2001 roku podbił kategorię piórkową (pas federacji IBO), a jego ofiarą został sam „Prince” Naseem Hamed. Ostatnią, przynajmniej jak na razie dywizją, była waga super piórkowa (pas WBC), a stało się to w 2004 roku po zwycięskiej bitwie nad twardym rodakiem Erikiem Moralesem. Jego wspaniałe wojny i ringowe thrillery, to obowiązkowa pozycja dla wszystkich kibiców szermierki na pięści. Twardy jak stal czempion z Guadalajary podczas swojej wieloletniej i owocnej kariery krzyżował rękawice z samą pięściarską śmietanką ostatnich lat. W swojej ojczyźnie uważany jest niemal za bohatera narodowego. Miejmy nadzieję, że ten symbol niezłomności i odwagi już wkrótce zawiesi jednak rękawice na kołku i przejdzie na zasłużoną sportowa emeryturę. Obydwu panom życzymy 100 lat!!