TAKIE SOBOTY KOCHAJĄ KIBICE!
TAKIE SOBOTY KOCHAJĄ KIBICE!
Najbliższa listopadowa sobota to prawdziwa perełka dla wszystkich fanów pięściarstwa zawodowego. Tego dnia, a raczej tej nocy, aż zaroi się od bardzo interesujących gal bokserskich, które odbędą się niemal na całym świecie. Jest w czym wybierać, dlatego w skrócie przypomnijmy te najważniejsze. Warto także dodać, że stacja Polsat Sport pokaże aż trzy z nich (z Polski, z Niemiec i z chińskiego Macao). Będzie się działo! Palmę pierwszeństwa otrzymuje oczywiście powrót na ring wielkiej gwiazdy, czyli Mannyego Pacquiao (54-5-2, 38 KO). Wspaniały czempion ośmiu kategorii wagowych, który w swoim ostatnim występie przegrał przez brutalne KO z Juanem Manuelem Marquezem, w dalekich Chinach zmierzy się z niebezpiecznym zabijaką Brandonem Riosem (31-1-1, 23 KO). Cały bokserski świat zastanawia się nad aktualną formą byłego króla list P4P, który jeszcze kilka lat temu zjadł by pewnie Riosa na śniadanie. Teraz do końca nie będzie wiadomo, czy zadziorny „Bam Bam” nie zdoła sprawić sensacji. Drugą najważniejszą weekendową bitwą jest według mnie starcie o prymat na wyspach w kategorii super średniej. Na ringu w Manchesterze staną naprzeciwko siebie popularny Carl Froch (31-2, 22 KO) i młody talent George Groves (19-0, 15 KO). Do „Kobry” z Nottingham należą dwa pasy federacji IBF i WBA, na które „Święty Jeży” z Londynu ma ogromną chrapkę. Czy będzie wstanie zdetronizować słynącego z ogromnej waleczności i odporności Carla, wielu śmie wątpić, ale 25-latek nie traci wiary w siebie i głośno zapowiada zwycięstwo przed czasem. Czy spełni swoje groźby, czy też zostanie brutalnie sprowadzony do parteru, przekonamy się w tą sobotę. Nie mniej interesująco niż w Anglii będzie też w Niemczech. U naszych wschodnich sąsiadów w mieście Bamberg po czternastomiesięcznej przerwie zagości między linami ringu mistrz świata wagi cruiser, czyli Yoan Pablo Hernandez (27-1, 13 KO). Kubański pięściarz będzie miał prawdopodobnie trudną przeprawę, albowiem jego rywalem jest twardy Aleksander Aleksiejew (24-2-1, 20 KO). O sile i waleczności urodzonego w Uzbekistanie zawodnika przekonał się już boleśnie nasz Mateusz Masternak. Czy teraz Aleksander do pasa Mistrza Europy EBU dorzuci także ten federacji IBF należący do Yoana? Kto wie… Powodów do narzekań nie będzie także w naszej drogiej ojczyźnie. W Jastrzębiu Zdrój swoją galę organizuje grupa Andrzeja Wasilewskiego. W najciekawszych walkach zobaczymy, więc jego sztandarowych zawodników, czyli Damiana Jonaka (36-0-1, 21 KO) i Pawła Kołodzieja (32-0, 17 KO). Ten pierwszy okupujący od długiego już czasu czołowe miejsca w rankingach wszystkich najważniejszych federacji kategorii junior średniej, będzie miał za rywala Brytyjczyka Krisa Carslawa (18-4, 4 KO). Ten zaplanowany na dziesięć rund pojedynek powinien nasz faworyt ze Śląska zakończyć przed czasem. Nie inaczej miejmy nadzieję, zakończy się także starcie naszego lidera rankingu WBA wagi junior ciężkiej z Krynicy Zdrój, z Anthonym Ikeji (14-7-1, 10 KO) z Nigerii. Wcześniej przed „Harnasiem” Ikeji pokonywali już Wojciech Bartnik i Łukasz Janik. Paweł raczej na sto procent dołączy do tej dwójki, ciekawe tylko, w jakim stylu? A potem ma być podobno już w końcu walka mistrzowska i oby tak było.
Wojciech Czuba