W PIĄTEK BITWA POWIETKIN VS TAKAM
Już w najbliższy piątek 24 października na moskiewskich Łużnikach odbędzie się gala boksu zawodowego, której głównym wydarzeniem będzie bitwa w wadze ciężkiej pomiędzy byłym mistrzem świata federacji WBA Aleksandrem Powietkinem (27-1, 19 KO), a niebezpiecznym Carlosem Takamem (30-1-1, 23 KO). W stawce tej rosyjsko – kameruńskiej rywalizacji znajdzie się pas WBC Silver. Powietkin, to złoty medalista olimpijski z Aten, dwukrotny mistrz Europy i mistrz świata z Bangkoku. Jako zawodowiec tron federacji WBA zdobył w 2011 roku pokonując na punkty Rusłana Czagajewa (33-2-1, 20 KO). Po czterech obronach swojego pasa w październiku 2013 roku zmierzył się z Władimirem Kliczko (62-3, 52 KO), ale przegrał gładko na punkty z Ukraińcem, do którego należały tytuły WBO, IBF, IBO i WBA Super World. W maju tego roku wojownik z Kurska powrócił między liny nokautując solidnego Manuela Charra (26-2, 15 KO). 33-letni Takam takich sukcesów amatorskich jak jego najbliższy rywal oczywiście nie ma. Pochodzący z Kamerunu, a zamieszkały na stałe we Francji zawodnik wystąpił tylko na igrzyskach w Atenach, ale w Grecji przegrał już w pierwszej walce i powrócił do domu. Niedługo później podpisał kontrakt zawodowy i zaczął demolować kolejnych rywali. Dotychczas na swoim koncie ten potężnie bijący czarnoskóry bombardier ma m.in. mniej prestiżowe pasy federacji WBO Africa, WBF, czy WBC United States. W swojej ostatniej walce w czerwcu Carlos wypunktował wymagającego Tony Thompsona (39-5, 26 KO) i zgarnął rankingowy pas WBC Silver. Niewątpliwie rywalizacja z Powietkinem będzie dla tego siłacza najważniejszym testem i weryfikacją umiejętności. Jak na razie Takam mierzył swoje siły z pięściarzami dobrymi, ale Rosjanin to zupełnie inna półka. Idol moskiewskich kibiców również zdaje sobie sprawę z zagrożenia, jakie niesie ze sobą cios kameruńskiego bombardiera, dlatego „Sasza” także nie marnował czasu na treningach. Zapowiada się piękna walka!