ŁASZCZYK ZWYCIĘŻA W LONDYNIE I CZEKA NA MISTRZOWSKĄ SZANSĘ
Z bardzo dobrej strony zaprezentował się na wielkiej sobotniej gali w Londynie nasz Kamil Łaszczyk (22-0, 8 KO). Utalentowany zawodnik wagi piórkowej bez problemów wypunktował Węgra Ignaca Kassaia (20-49-2, 6 KO). Po jednostronnych sześciu rundach w czasie których, bokser z Wrocławia imponował ciekawymi kombinacjami i precyzją, punktacja wyniosła 59:55 na korzyść Polaka. Do pełni szczęścia zabrakło jedynie zwycięstwa przed czasem, ale Kamil ostatnio chorował stąd w decydujących momentach brakowało mu „pary”. Warto dodać, że promowany przez Ala Haymona Łaszczyk jest wysoko notowany we wszystkich liczących się federacjach. W kuluarach mówi się, że całkiem możliwe, iż w niedalekiej przyszłości wychowanek Gwardii Wrocław otrzyma szansę na zdobycie tronu IBF. Aktualnie zasiada na nim Lee Selby (23-1, 8 KO), który na tej samej gali z małymi kłopotami odprawił z kwitkiem ambitnego Erica Huntera (21-4, 11 KO). Ciekawe czy będzie nam dane obejrzeć to polsko – walijskie starcie? Znając style obydwu zawodników na pewno emocji by nie brakowało.