KUZIEMSKI PRZECHODZI NA SPORTOWĄ EMERYTURĘ
Jak donoszą media swoją przygodę z boksem zawodowym postanowił zakończyć niegdyś wspaniały pięściarz amatorski, a później ceniony profesjonał Aleksy Kuziemski (23-5, 7 KO). 35-letni „Ali” po raz ostatni pojawił się w ringu w grudniu, kiedy to na kanadyjskim ringu przegrał na punkty z byłym mistrzem świata Jeanem Pascalem (27-2-1, 16 KO). Pochodzący z Białegostoku Kuziemski, jako amator boksował aż dwanaście lat, podczas których stoczył 171 pojedynków, z których 122 wygrał, 44 przegrał, a 5 zremisował. Jego największe sukcesy to dwukrotne mistrzostwo Polski seniorów w latach 2003 i 2004, a także brązowy medal na mistrzostwach świata w Bangoku (2003) i Europy, które rozegrano w chorwackim mieście Pula (2004). Aleksy wystąpił także na igrzyskach w Atenach, ale niestety już w pierwszej walce przegrał (na punkty 34-22) z aktualnym zawodowym mistrzem świata wagi półciężkiej federacji WBA, Kazachem Beibutem Szumenowem (13-1, 8 KO). Jako amator pokonał za to dzisiejszego mistrza Europy Bułgara Kubrata Pulewa (17-0, 9 KO) i twardego Czecha Rudolfa Kraja (14-1, 10 KO). Utalentowany Polak w 2005 roku podpisał kontrakt zawodowy z prężnie działającą wówczas niemiecką grupą promotorską Universum. Do historii przeszły już wewnętrzne pojedynki, jakie musiał toczyć Aleks, aby utorować sobie drogę i pozbyć się konkurencji, w których pokonał m.in. Serba Enada Licinę (22-4, 12 KO), czy srebrnego medalistę olimpijskiego, Rosjanina Mahameda Ariphadzhieu (16-2, 10 KO). Największym sukcesem Kuziemskiego, było wywalczenie we wrześniu 2007 roku wakującego pasa WBO Inter-Continental w dywizji półciężkiej. Aleksy po świetnej walce zwyciężył wówczas Argentyńczyka Julio Cesara Domingueza (20-5-1, 14 KO). Dwukrotnie miał szansę zostać zawodowym mistrzem świata federacji WBO. Niestety po raz pierwszy w sierpniu 2009 roku zastopował go twardy Niemiec Juergen Braehmer (38-2, 30 KO), a dwa lata później w maju 2011 to samo zrobił Walijczyk Nathan Cleverly (25-0, 12 KO). Ostatnim pogromcą Polaka został wspomniany na samym początku, Haitańczyk z kanadyjskim paszportem Jean Pascal.
Wojciech Czuba