Wczoraj w nocy Andrzej Fonfara (23-2, 13 KO) spełnił swoją obietnicę i został nowym mistrzem świata federacji IBO w wadze półciężkiej! 25-letni „Polski Książe” występując u siebie w UIC Pavilion w Chicago pokonał przed czasem ambitnego pięściarza z Pensylwanii, Tommy’ego Karpency (21-4-1, 14 KO). Pochodzący z Warszawy Andrzej, mając za sobą rzesze wiernych fanów, od początku ruszył zdecydowanie do ataku. Ofensywa szybko przyniosła efekty, bo 26-letni Amerykanin już w 1. odsłonie dwa razy lądował na deskach po precyzyjnych i mocnych ciosach Polaka. W następnych rundach Karpency zdołał się otrząsnąć i pojedynek nieco się wyrównał, ale i tak ostatnie słowo należało do Andrzeja. Koniec tego emocjonującego starcia nastąpił nieoczekiwanie w 7. rundzie na skutek kontuzji barku Karpency’ego, która uniemożliwiała mu dalszą rywalizację. Pech nie ominął także naszego świeżo upieczonego mistrza świata, który prawdopodobnie w 2. odsłonie doznał złamania prawej dłoni. Ta kontuzja sprawiła, że podopieczny Sama Colonny walczył praktycznie tylko lewą ręką, aby nie pogłębić urazu. Na szczęście ostatecznie to on zdobył wakujący tron IBO, z czego bardzo się cieszymy i serdecznie mu gratulujemy!