Niestety nie spełniło się marzenie Amerykanina Josesito Lopeza (30-5, 18 KO) o wywalczeniu mistrzowskiego pasa federacji WBC w dywizji junior średniej. Na jego drodze stanął bowiem jego właściciel, niezwykle utalentowany Saul Alvarez (41-0-1, 30 KO). Popularny, zaledwie 22-letni ‘Canelo’ rozgromił sensacyjnego pogromcę Victora Ortiza w niespełna 5. rund w międzyczasie kilkakrotnie rzucając go na matę ringu.

Tego wieczoru w Hotelu MGM Grand w Las Vegas cudów nie było i zdecydowany faworyt pojedynku Alvarez, szybko wybił marzenia Lopeza z głowy. Najpierw wysłał na deski swojego pretendenta w rundzie 2. po kapitalnym ciosie podbródkowym, następnie sytuacja powtórzyła się w 3. odsłonie po precyzyjnym lewym sierpowym w tułów. Podobny los spotkał 28-letniego Amerykanina z miasta Riverside również w starciu 4. Nieubłagany koniec nastąpił rundę później kiedy to ‘Canelo’ zdecydowanie zaatakował zrezygnowanego challengera przy linach i sędziemu ringowemu Joe Cortezowi nie pozostało nic innego jak przerwać tę jednostronną egzekucję.

Ciekawe kogo teraz menadżerowie młodziutkiej bokserskiej gwiazdy wybiorą mu na przeciwnika? A może doczekamy się arcyciekawego starcia Saula z geniuszem defensywy Floydem Mayweatherem Jr?