CYNAMONOWY KRÓL WRACA NA RING!
Trochę w cieniu pojedynku Sergio Martineza (49-2-2, 28 KO) z Julio Cesarem Chavezem Jr (46-0-1, 32 KO) również w Las Vegas rozegra się inna niezwykle interesująca walka. Na ringu w MGM Grand będziemy mogli zobaczyć w akcji ulubieńca meksykańskich kibiców, zaledwie 22-letniego Saula Alvareza (40-0-1, 29 KO), który skrzyżuje rękawice z Josesito Lopezem (30-4, 18 KO). Na szali znajdzie się mistrzowski pas federacji WBC w dywizji junior średniej, należący oczywiście do popularnego ‘Canelo’. 28-letni Lopez szansę walki z rudowłosym (stąd przydomek ‘canelo’, czyli cynamon) Alvarezem dostał dosyć nieoczekiwanie. W czerwcu tego roku spisywany na porażkę bokser z Riverside w Kalifornii pokonał przed czasem faworyzowanego Victora Ortiza (29-4-2, 22 KO). To właśnie powracający po porażce przez kontrowersyjny nokaut poniesiony z rąk Floyda Mayweathera Jr (43-0, 26 KO), 25-letni ‘Vicious’ był murowanym kandydatem do pojedynku z ‘Canelo’. Wszystkie plany promotorów zostały jednak pokrzyżowane przez anonimowego wówczas Lopeza. Czy i tym razem Josesito sprawi olbrzymią niespodziankę w bokserskim świecie? Wydaje się to praktycznie niemożliwe. Za Alvarezem przemawia praktycznie wszystko. Jest silniejszy, szybszy i agresywniejszy. Swoich dotychczasowych rywali rozbijał w puch, niejednokrotnie deklasując ich w ringu. Jego ostatnią ofiarą padł legendarny Shane Sugar Mosley (46-8-1, 39 KO), którym młokos z Meksyku momentami wręcz bawił się i który po tej dobitnej przegranej w końcu zawiesił rękawice na kołku. ‘Cynamonowy Król’ w sobotnią noc na pewno będzie chciał odnieść kolejne przekonywujące zwycięstwo, a najlepiej przez efektowny nokaut. Przypomnijmy, że jego promotor sławny Oscar De La Hoya autorowi najlepszego zwycięstwa przed czasem całej gali wypłaci okrągłą sumkę 100 tysięcy dolarów. Motywacja jest więc spora. Boks jest jednak nieprzewidywalnym sportem, dlatego tak jak w przypadku walki z Ortizem, skreślony przez wszystkich Lopez zawsze ma szansę. Chociażby, tak jak w tym przypadku, jedną na milion. Pytanie tylko, czy będzie ją w stanie wykorzystać?
Wojciech Czuba