9 LUTEGO POWRACA „SUPER G”
Znana jest już data powrotu na ring byłego mistrza Europy wagi średniej, utalentowanego Grzegorza Proksy (28-2, 21 KO). 28-letni „Super G” już niedługo, bo 9 lutego zaprezentuje swoje umiejętności kibicom w Odyssey Arena w Belfaście, a jego rywalem będzie twardy brytyjski journeyman Lee Noble (15-24-3, 3 KO). Przypomnijmy, że Proksa pas mistrza Starego Kontynentu wywalczył w październiku 2011 roku, demolując w przeciągu trzech rund byłego mistrza świata, Niemca Sebastiana Sylvestra (34-5-1, 16 KO). Po tym wspaniałym zwycięstwie nieoczekiwanie w marcu 2012 roku utracił swoje trofeum przegrywając kontrowersyjnie po raz pierwszy w karierze, z dosyć anonimowym walijskim pięściarzem Kerrym Hopem (18-5, 1 KO), nie jednogłośną decyzją sędziów. Na szczęście cztery miesiące później doszło do rewanżu i żądny krwi „Super G” zastopował swojego pierwszego pogromcę w ósmej rundzie. Bardzo szybko, bo już we wrześniu tego samego roku, Polak stanął przed życiową szansą wywalczenia tytułu mistrza świata federacji WBA i IBO, należącym do niesamowitego Giennadija Gołowkina (25-0, 22 KO). Posiadający dynamit w rękawicach 30-letni Kazach, nie dał jednak Grzegorzowi najmniejszych szans posyłając go trzykrotnie na deski w przeciągu pięciu rund, kiedy to ostatecznie przerwano nierówną rywalizację. Po tej druzgocącej klęsce Proksa zasłużenie odpoczywał pięć miesięcy. Ciekawe jaką formę zaprezentuje w lutym w Belfaście? Miejmy nadzieję, że szybko się odbuduje i już niedługo zobaczymy go w ringu z kolejnymi wymagającymi rywalami.
Wojciech Czuba