WEDŁUG BUKMACHERÓW MAJEWSKI JEST BEZ SZANS

WEDŁUG BUKMACHERÓW MAJEWSKI JEST BEZ SZANS
Już dzisiaj w nocy w Atlantic City odbędzie się ciekawa potyczka dwóch reprezentantów dywizji średniej. Jednym z nich jest Polak Przemysław Majewski (21-2, 13 KO), który skrzyżuje pięści z Amerykaninem Curtisem Stevensem (25-4, 18 KO). Zarówno 34-letni pięściarz z Radomia, jak i młodszy o sześć lat rywal z Brownsville mają nadzieję, że tym występem powrócą w szeregi czołowych bokserów swojej kategorii i awansują w rankingach najważniejszych federacji. Obydwaj bowiem w swoich ostatnich walkach ponieśli porażki, Przemka wypunktował Duńczyk Patrick Nielsen (21-0, 10 KO), a Stevensa zastopował utalentowany czempion z Kazachstanu Giennadij Gołowkin (28-0, 25 KO). Dlatego zarówno jeden jak i drugi muszą dzisiaj zwyciężyć, aby z optymizmem patrzyć w przyszłość.
Zdecydowanym faworytem dzisiejszej bitwy jest noszący przydomek „Showtime” Curtis, którego potężne ciosy z obydwu rąk sieją spustoszenie wśród przeciwników. Majewski, czyli „The Machine” braki siłowe nadrabia techniką i wyszkoleniem i tak jak maszyna pracująca w równym tempie, jednostajnym biciem zmusza swoich rywali do kapitulacji. Mamy więc typowy pojedynek punczera z bokserem. Według bukmacherów, zwykle nieomylnych triumfatorem będzie ten pierwszy. I tak, w razie wygranej skazywanego na pożarcie Przemka, zainwestowana przez nas złotówka zwróci się nam czterokrotnie. Miejmy nadzieję, że tak właśnie będzie. Przemek do boju!
Wojciech Czuba