Jak na razie walka Artura Szpilki (16-0, 12 KO) z Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO) zaplanowana na 25 stycznia stanęła pod znakiem zapytania. 24-letni Polak razem ze swoim promotorem Andrzejem Wasilewskim dzisiaj odbyli spotkanie w Ambasadzie Stanów Zjednoczonych w sprawie wydania przez Konsula wizy typu P1. Rozmowy przebiegły pomyślnie i teraz nasza wschodząca nadzieja wagi ciężkiej musi zdać się na łaskę urzędników w Waszyngtonie, do których należy ostateczna decyzja. Najgorszym wrogiem „Szpili” jest jednak czas, albowiem na załatwienie wszystkich formalności obóz polskiego pięściarza ma już tylko 2-3 dni. Przypomnijmy, że w niedzielę podopieczny trenera Fiodora Łapina został zawrócony z lotniska w Chicago. Miejmy nadzieję, że całe to zamieszanie nie wpłynie na końcową formę Artura i wszystko zakończy się szczęśliwie tak wyczekiwanym przez kibiców pojedynkiem w słynnej Madison Square Garden transmitowanym przez potężną stację HBO.