MISTRZOWSKA SZANSA BRAEHMERA, KOLEJNY TEST CUNNINGHAMA

MISTRZOWSKA SZANSA BRAEHMERA, KOLEJNY TEST CUNNINGHAMA
W sobotnią noc ponownie aż zaroi się od ciekawych pojedynków. Jednym z nich jest walka wieczoru w Neubrandenburgu pomiędzy Juergenem Braehmerem (41-2, 31 KO), a Marcusem Oliveirą (25-0-1, 20 KO). Zwycięzca tej niemiecko- amerykańskiej bitwy zgarnie nie lada nagrodę, którą będzie wakujące mistrzostwo świata federacji WBA dywizji półciężkiej. Faworytem będzie 35-letni mańkut ze Schwerina, który w przeszłości piastował już tytuł, tyle, że federacji WBO oraz zasiadał na mistrzowskim tronie Starego Kontynentu (EBU). Jednak młodszy o rok rywal z Menominee w stanie Wisconsin na pewno nie przyjechał tylko po wypłatę, a jego potężny cios czyni go niebezpiecznym od samego początku.
Inną ciekawą konfrontacją będzie pojedynek rozegrany w Atlantic City w kategorii ciężkiej. Na ringu w Resorts International Hotel & Casino naprzeciwko siebie staną były czempion wagi junior ciężkiej, sympatyczny Steve Cunningham (25-6, 12 KO) oraz wymagający Meksykanin Manuel Quezada (29-7, 18 KO). Dobrze znany polskim kibicom 37-letni „USS” powraca do rywalizacji w królewskiej dywizji po dwóch porażkach z rzędu. Najpierw w grudniu 2012 roku kontrowersyjnie przegrał na punkty z naszym Tomaszem Adamkiem (49-2, 29 kO), a następnie w kwietniu tego roku znokautował go potężny Brytyjczyk Tyson Fury (21-0, 15 KO). Bokser z Filadelfii chce udowodnić, że mimo złej passy nadal jest w stanie rywalizować z najlepszymi. Najlepszym dowodem byłoby oczywiście przekonujące zwycięstwo nad twardzielem z Ciudad Juarez. Czy Steve zda pomyślnie ten test?
Wojciech Czuba