MAYWEATHER ZNOWU LEPSZY OD MAIDANY
W sobotnią noc w MGM Grand w Las Vegas niespodzianki nie było. Najlepszy pięściarz świata bez podziału na kategorie wagowe Floyd Mayweather Jr (47-0, 26 KO) pewnie zwyciężył Marcosa Rene Maidanę (35-5, 31 KO) na punkty. Dzięki temu 37-letni mistrz pięciu dywizji nie pozostawił złudzeń, co do poziomu swojej formy i już po raz drugi odprawił z kwitkiem agresywnego argentyńskiego bombardiera. Obydwaj przed tym pojedynkiem zapowiadali efektowne zwycięstwo. Obietnice te spełniły się tylko częściowo. 31-letni Maidana, który w maju sprawił niespodziewanie tyle problemów królowi P4P, tym razem już tak nie błyszczał. Być może powodem tego była lepsza forma „Pretty Boya”, który w sobotę nie zlekceważył już ambitnego rywala i solidnie przepracował obóz przygotowawczy. Swoją pracą nóg, precyzyjnymi kontrami i refleksem Amerykanin zamknął usta wszystkim krytykom. Eksperci byli zgodni twierdząc, że w takiej dyspozycji na Floyda nie ma mocnych. Potężne uderzenia Maidany pruły zazwyczaj powietrze, lub był amortyzowane na gardzie. Sfrustrowany mistrz dwóch kategorii z Argentyny robił co mógł, ale czarnoskóry geniusz defensywy był tej nocy poza jego zasięgiem. Nie pomogło mu nawet ugryzienie Floyda w palec podczas ferworu tej bitwy w ósmej rundzie. Ostatecznie po ostatnim gongu sędziowie nie mieli żadnych wątpliwości typując 115-112 i dwa razy 116-111 na korzyść faworyta. Dzięki temu konto Floyda powiększyło się o 32 miliony dolarów, a Marcos na otarcie łez otrzymał 3 miliony. Ciekawe kto teraz dostanie szansę od najlepiej zarabiającego i walczącego sportowca świata? Wiele znaków na niebie i ziemi mówi, że jednym z najpoważniejszych i stosunkowo niegroźnych kandydatów jest Brytyjczyk Amir Khan (29-3, 19 KO).