KUZIEMSKI PRZEGRYWA W KANADZIE
Niestety nie powiodła się wyprawa do Montrealu naszego ostatniego amatorskiego medalisty mistrzostw świata, Aleksego Kuziemskiego (23-5, 7 KO). 35-letni mieszkaniec Białegostoku przegrał wyraźnie na punkty z byłym czempionem wagi półciężkiej Jeanem Pascalem (27-2-1, 16 KO). Lokalny faworyt mimo, że walczył z kontuzją barku zdołał dwukrotnie posadzić na deskach ambitnie walczącego Polaka i dzięki temu udanie powrócił do gry po kilkunastomiesięcznej przerwie. Pechowa kontuzja przytrafiła się urodzonemu na Haiti Pascalowi w czwartej rundzie, jednak to nie zniechęciło byłego króla federacji WBC i IBO do dalszych ataków. W szóstej odsłonie po jednym z nich Kuziemski wylądował na macie. W ostatnim dziesiątym starciu Kanadyjczyk zafundował Polakowi kolejny nokdaun, który tylko potwierdził, że Jean był tej nocy dla Aleksa za dobry. Mimo to, nasz dwukrotny pretendent do tytułu mistrzowskiego pokazał dobry boks i tanio skóry nie sprzedał, był jednak zwyczajnie słabszy od zaliczanego do światowej czołówki Pascala. Kontuzja Kanadyjczyka może uniemożliwić mu zaplanowane już na marzec drugie starcie ze „Złym” Chadem Dawsonem (31-2, 17 KO). O tym jak poważny jest uraz i czy potrzebna będzie interwencja chirurga dowiemy się w najbliższych dniach. Przypomnijmy, że Pascal spotkał się z Dawsonem, który dzierżył wówczas pas IBO, w sierpniu 2010 roku i pokonał rywala z miasta New Haven w jedenastej rundzie.
Wojciech Czuba