JONES WYKORZYSTUJE SWOJE PIĘĆ MINUT
JONES WYKORZYSTUJE SWOJE PIĘĆ MINUT
W zeszły piątek na ringu w Moskwie 41-letni Guillermo Jones (39-3-2, 31 KO) stoczył nieprawdopodobną ringową bitwę z faworyzowanym Denisem Lebiediewem (25-2, 19 KO). Ku zaskoczeniu wszystkich lokalny faworyt został znokautowany w jedenastej rundzie tracąc na rzecz twardego jak stal Panamczyka mistrzowski pas federacji WBA dywizji cruiser. 33-letni Rosjanin na skutek zainkasowania niezliczonej ilości potężnych bomb czarnoskórego „El Felino” doznał straszliwie wyglądającej opuchlizny na prawym oku i dopiero po kilku dniach opuścił szpital. Po tym efektownym zwycięstwie nieco już zapomniany Jones, znalazł się na fali wznoszącej, co też zamierza skrzętnie wykorzystać. Podczas wtorkowej konferencji prasowej w swojej ojczyźnie, świeżo upieczony czempion wyzwał do walki samego króla wszechwag, Władimira Kliczkę (60-3, 51 KO). Ciekawe czy Ukrainiec do którego należą pasy WBA, IBF, WBO i IBO podejmie rzuconą rękawicę…
Wojciech Czuba