Jak podają media dzisiaj nad ranem na torowisku w tunelu berlińskiego metra znaleziono ciężko rannego Denisa Bojcowa (36-1, 27 KO). Jeden z czołowych przedstawicieli wagi ciężkiej był nieprzytomny, a na jego głowie znajdowały się bardzo poważne, dwunastocentymetrowe rany. Podczas badań w organizmie 29-letniego Rosjanina wykryto także alkohol. Aktualnie amatorski mistrz świata juniorów z 2004 roku znajduje się pod opieką lekarzy, którzy z uwagi na ciężki stan wprowadzili go w stan śpiączki farmakologicznej. Niezbędna będzie również operacja uszkodzonego mózgu. W takiej sytuacji od razu pojawiają się pytania czy był to tylko nieszczęśliwy wypadek, czy też Bojcow padł ofiarą pobicia? Żona pięściarza Olga Litwinowa twierdzi, że jej mąż mógł paść ofiarą byłych wierzycieli z nieistniejącej już grupy Universum. Bojcow rozstał się z tą grupą dwa lata temu i przeszedł do konkurencyjnej Sauerland Event. Od tamtej pory miał dostawać sms-y z pogróżkami, a w jednym z parków pobito jego asystenta.