DEL BOY MISTRZEM EUROPY!

DEL BOY MISTRZEM EUROPY!
Potwierdziły się przypuszczenia ekspertów i bukmacherów, którzy trafnie przewidzieli sobotnie zwycięstwo Derecka Chisory (18-4, 12 KO) nad Edmundem Gerberem (23-2, 14 KO). Urodzony w Zimbabwe, a zamieszkały na stałe w Anglii „Del Boy”, zastopował na ringu w Londynie pochodzącego z Kazachstanu Niemca w piątej rundzie i zdobył dzięki temu wakujący pas mistrza Europy królewskiej kategorii. Dla bojowego i efektownie walczącego 29-latka oznacza to, że na dobre wrócił już do gry i niedługo jego promotor słynny Frank Warren może załatwić mu pojedynek o mistrzostwo świata z którymś z ukraińskich braci, lub dobrze płatną wojnę z jakimś zawodnikiem ze ścisłej czołówki.
25-letni Gerber od samego początku został zepchnięty do obrony. Walczący w swoim mieście Chisora odważnie atakował i lokował raz po raz potężne podbródki i ciosy na tułów. Bardzo łatwy do trafienia rywal ze Schwerina w drugiej i trzeciej odsłonie praktycznie nie zadawał celnych uderzeń samemu inkasując serie rozpędzonego i świetnie przygotowanego „Del Boya”. Dopiero w czwartej rundzie Edmund przypomniał sobie chyba, po co przyjechał do Anglii i wystrzelił swoim soczystym prawym prostym, który na moment zachwiał pewnym siebie czarnoskórym faworytem. Dereck po tym uderzeniu zdał sobie sprawę, jak łatwo w boksie zawodowym można w ciągu sekundy nieuwagi utracić zwycięstwo, dlatego przytomnie dotrwał do zbawiennego gongu. Zaraz po przerwie ruszył jednak znowu do zmasowanej ofensywy i mając Gerbera przy linach zasypał go serią kilku ciosów sierpowych. We wszystko wmieszał się trochę za wcześnie sędzia ringowy, który przerwał konfrontację ogłaszając Chisorę nowym właścicielem tytułu mistrza Starego Kontynentu EBU.
Ciekawe, z kim teraz zmierzy się bojowy Londyńczyk? Być może zastąpi kontuzjowanego Davida Haye i po raz drugi stanie oko w oko z potężnym Tysonem Furym? Byłoby ciekawie.
Wojciech Czuba