W końcu zacięte negocjacje dobiegły końca i obozy Carla Frocha (32-2, 21 KO) oraz George’a Grovesa (19-1, 15 KO) osiągnęły porozumienie w sprawie wyczekiwanego przez wszystkich rewanżu. Co prawda nie ma jeszcze ustalonej konkretnej daty i miejsca, ale prawdopodobnie drugie starcie „Kobry” ze „Świętym Jerzym” odbędzie się w maju na którymś z ogromnych stadionów piłkarskich. O pomyślnym zakończeniu całej sprawy poinformowała również federacja IBF, której pas wagi super średniej posiada 36-letni pięściarz z Nottingham. Przypomnijmy, że obydwaj panowie po raz pierwszy skrzyżowali pięści w listopadzie zeszłego roku na ringu w Manchesterze. Pojedynek dwóch wyspiarzy od początku trzymał w napięciu. W pierwszej części nieoczekiwanie przewagę miał niepokonany wówczas 25-latek z Londynu, który nawet w pierwszej rundzie sensacyjnie rzucił mistrza na deski. Wraz z upływem kolejnych emocjonujących minut rywalizacja zaczynała się wyrównywać. W końcu w dziewiątej odsłonie Carl zamroczył rywala, a sędzia ringowy podjął kontrowersyjną decyzję, zbyt pochopnie przerywając tę wspaniałą rywalizację.