ADAMEK ZMIERZY SIĘ Z GŁAZKOWEM 16 LISTOPADA!
ADAMEK ZMIERZY SIĘ Z GŁAZKOWEM 16 LISTOPADA!
Znamy już najbliższego rywala naszego Tomasza Adamka (49-2, 29 KO), którym będzie Ukrainiec Wiaczesław Głazkow (15-0-1, 11 KO). 36-letni „Góral” zmierzy się z młodszym o 8 lat bokserem z Lugańska 16 listopada, a w stawce znajdzie się należący do Polaka pas IBF Ameryki Północnej oraz co ważniejsze, miejsce numer 2 w rankingu powyższej federacji. Transmisję z tego wydarzenia przeprowadzi stacja NBC Sports. W najbliższych dniach obozy obydwu przedstawicieli wagi ciężkiej uzgodnią miejsce rozegrania pojedynku. Pierwotnie zawodnikiem, który miał boksować z naszym dwukrotnym mistrzem świata, był niebezpieczny Amerykanin Bryant Jennings, z którym jednak ostatecznie nie udało się dojść do porozumienia. Tak oto do rywalizacji z Tomkiem stanie równie wymagający, Głazkow. 28-letni „The Czar” to niezwykle utytułowany amator, który ma w swoim dorobku ma m.in. srebrny medal mistrzostw świata z 2007 roku, a także brąz z olimpiady w Pekinie rok później. Ukrainiec nie zdobył tam złota prawdopodobnie tylko i wyłącznie z powodu kontuzji, która uniemożliwiła mu występ w finale, bowiem czekający tam na niego Chińczyk Zhang Zhileie, był od niego dużo słabszy. Z pewnością szybkie porozumienie pomiędzy obydwoma pięściarzami, było łatwe z racji tego, że obydwaj promowani są przez tę samą grupę Main Events. Tomek z Wiaczesławem znają się także ze wspólnych sparingów, do których doszło przed sierpniową galą w Uncasville. Adamek pokonał wówczas łatwo na punkty Dominicka Guinna (34-10-1, 23 KO), a Głazkow zastopował przed czasem Byrona Polleya (25-16-1, 11 KO). Bez wątpienia Ukrainiec będzie dla Tomka bardzo trudnym rywalem. Jest sporo młodszy, niepokonany, spragniony sukcesów i sławy. Walka ta pokaże czy pięściarz z Gilowic jest jeszcze w stanie wygrywać z klasowymi bokserami i czy marzenia o mistrzostwie świata  wszechwag mają jeszcze rację bytu.
Wojciech Czuba