SYROWATKA PEWNIE WYPUNKTOWAŁ LORĘ
W sobotnią noc dwunaste zwycięstwo do swojego rekordu dopisał obiecujący zawodnik wagi junior półśredniej Michał Syrowatka (12-0, 3 KO). 27-latek z Ełku podczas gali Andrzeja Gmitruka w Brodnicy jednogłośnie na punkty (98-89, 96-92 i 97-91) pokonał twardego Felixa Lorę (18-14-5, 9 KO). W nagrodę ten efektownie walczący pięściarz otrzymał pas międzynarodowego mistrza Polski.
Syrowatka nie zlekceważył 31-letniego rywala z Dominikany i rozpoczął walkę ostrożnie. Skoncentrowany i uważny Polak przez pierwsze dwie rundy właściwie robił niewiele, dopiero w trzeciej podkręcił tempo i od razu przyniosło to efekt w postaci wizyty na deskach Lory, po zainkasowaniu bomby z prawej ręki. Mieszkający na co dzień w Barcelonie bokser zdołał się pozbierać i dotrwał do zbawiennej przerwy. W następnych starciach w ringu rządził już jednak Michał, co zaakcentował jeszcze w starciu numer osiem po raz drugi fundując Felixowi randkę z deskami. Ostatecznie poobijany Lora dotrwał do ostatniego gongu, ale przegrał z kretesem na punkty. Przypomnijmy, że była to już szósta wizyta tego zawodnika w naszym kraju i druga porażka. Wcześniej Felix dwa razy pokonał Krzysztofa Cieślaka, raz wygrał i raz zremisował z Krzysztofem Szotem i raz przegrał z ostatnią ofiarą Syrowatki Michałem Chudeckim.
Mimo iż Syrowatka nie zabłyszczał w Brodnicy, to jednak zaliczył kolejny test, który przybliża go coraz bardziej do poważniejszych wyzwań. Z pewnością, jeżeli nadal będzie ciężko trenował i zostanie mądrze poprowadzony, to dostarczy nam w niedalekiej przyszłości sporo pozytywnych emocji.