KOLEJNA ŁATWA OBRONA WŁADIMIRA W KWIETNIU, KTO KOLEJNYM RYWALEM?
KOLEJNA ŁATWA OBRONA WŁADIMIRA W KWIETNIU, KTO KOLEJNYM RYWALEM?
Po raz kolejny czempion wszechwag Władimir Kliczko (61-3, 51 KO) pojawi się w ringu 26 kwietnia w niemieckim mieście Oberhausen. 37-letni ukraiński król federacji IBF, WBO, WBA i IBO skrzyżuje tam pięści z oficjalnym pretendentem Alexem Leapai (30-4-3, 24 KO). Mający 34 lata Samoańczyk wywalczył swoją szansę pokonując sensacyjnie w listopadzie zeszłego roku faworyzowanego Denisa Bojcowa (33-1, 26 KO). Mimo dobrej postawy w kilku ostatnich pojedynkach noszący przydomek „Lwie Serce” Leapai, jest jednak praktycznie przez wszystkich ekspertów i bukmacherów skazywany na pożarcie. Wątpliwości, co do rezultatu nie ma także sam Władimir, który jak przystało na dżentelmena, z kurtuazją wypowiada się o swoim rywalu. – On potrafi przyjąć i mocno uderzyć, więc będę musiał być skoncentrowany. Nie miejcie jednak do mnie pretensji, jeśli okaże się, że pojedynek był jednostronny – stwierdził z uśmiechem niepokonany od 2004 roku mistrz z Kijowa. Co ciekawe Ukrainiec już podobno planuje, z kim miałby się zmierzyć później. Nie jest żadną tajemnicą, że do kolekcji brakuje mu już tylko porzuconego przez jego brata Witalija pasa federacji WBC. O to trofeum zawalczą Bermane Stiverne (23-1-1, 20 KO) i Chris Arreola (36-3, 31 KO) i lepszy z tej dwójki miałby w przyszłości stanąć oko w oko z Władimirem. Ciekawe czy tak właśnie będzie?
Wojciech Czuba