CZY BRĄZOWY BOMBARDIER USTRZELI BIAŁEGO WILKA?
CZY BRĄZOWY BOMBARDIER USTRZELI BIAŁEGO WILKA?
Już dzisiaj w nocy podczas gali boksu zawodowego w Fantasy Springs Casino w kalifornijskim mieście Indio dojdzie do bardzo ciekawej bitwy. Naprzeciwko siebie staną wschodząca gwiazda wagi ciężkiej, uderzający z siłą parowego młota Amerykanin Deontay Wilder (28-0, 28 KO) oraz były czempion wszechwag federacji WBO, doświadczony Białorusin Siergiej Liachowicz (25-5, 16 KO). Oczywiście faworytem ekspertów i bukmacherów jest siejący pogrom i zniszczenie 27-letni „Brązowy Bombardier” z Alabamy, który w swoim ostatnim występie w kilkadziesiąt sekund zdemolował Audleya Harrisona (31-7, 23 KO). Starszy o dziesięć lat „Biały Wilk” z Witebska, to już niestety nie ten sam zawodnik, co w 2006 roku, kiedy to zdetronizował mistrza świata Lamona Brewstera (35-6, 30 KO). W swoich ostatnich dwóch walkach przegrał przed czasem najpierw z Robertem Heleniusem (19-0, 11 KO), a następnie z kolejnym obiecującym prospektem z Ameryki, Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO). Biorąc pod uwagę siłę uderzenia, formę i motywację obydwu głównych bohaterów dzisiejszej gali, sukcesem Białorusina będzie dotrwanie do ostatniego gongu.
Wojciech Czuba