SALETA CHCIAŁBY WALCZYĆ Z ADAMKIEM
SALETA CHCIAŁBY WALCZYĆ Z ADAMKIEM
Obecnie ani na chwilę nie ustają głosy ekspertów i kibiców planujących dalszą karierę Tomasza Adamka (49-3, 29 KO). 37-letni „Góral” mimo ambitnej postawy zasłużenie przegrał w zeszłą sobotę pojedynek z kolegą z grupy Main Events, Wiaczesławem Głazkowem (17-0-1, 11 KO) i jego kariera stanęła na rozdrożu. Jednak wydaje się, że mimo, iż były czempion dwóch dywizji stracił bezpowrotnie szansę na kolejną walkę o tytuł wszechwag, to nadal może stoczyć kilka innych arcyciekawych z punktu widzenia polskiego kibica bojów. Swoją gotowość do skrzyżowania rękawic z bokserem z Gilowic w rozmowie z Andrzejem Kostyrą wyraził były mistrz Europy wagi ciężkiej Przemysław Saleta (44-7, 22 KO). 46-letni „Chemek”, który zanim został zawodowym bokserem wielkie sukcesy święcił także w Kick-boxingu, z wielkim uznaniem i szacunkiem wyrażał się o Adamku. W rozmowie z komentatorem Polsatu i dziennikarzem Super Expresu Kostyrą zaznaczył, że pojedynek z „Góralem” byłby dla niego wielkim zaszczytem i nobilitacją. – Nasze style walki gwarantują, że byłoby to dobre widowisko. Chciałbym być dobrze zrozumiany. Dla mnie taka walka byłaby wielkim wyróżnieniem i zaszczytem, tak jak walka z Andrzejem Gołotą, stoczyłbym pojedynki z dwoma najwybitniejszymi polskimi bokserami w historii  – wyjaśnił Przemek. Po raz ostatni Saleta gościł w ringu w lutym zeszłego roku, kiedy to na ringu w Ergo Arenie w Gdańsku w emocjonującym boju znokautował w szóstej rundzie Andrzeja Gołotę (41-9-1, 33 KO). Ciekawe czy Tomek podejmie rzuconą rękawicę, a może zdecyduje się na Krzysztofa Włodarczyka, Alberta Sosnowskiego, albo Artura Szpilkę?
Wojciech Czuba