LEBIEDIEW PRZYGOTOWUJE SIĘ DO POWROTU
LEBIEDIEW PRZYGOTOWUJE SIĘ DO POWROTU
W maju zeszłego roku na własnym podwórku rosyjski bombardier Denis Lebiediew (25-2, 19 KO) poniósł dotkliwą porażkę i stracił tytuł mistrza świata wagi junior ciężkiej. Po straszliwej wojnie zakończonej nokautem w jedenastej rundzie nowym właścicielem pasa federacji WBA został Guillermo Jones (39-3-2, 31 KO). Skazywany na pożarcie 41-letni Panamczyk, o dziwo okazał się twardy jak stal i sensacyjnie przełamał, a następnie zastopował lokalną gwiazdę. Po długiej przerwie walczący z odwrotnej pozycji Denis w końcu zdecydował się powrócić i ponownie skrzyżować pięści ze swoim ostatnim pogromcą. Jak na razie nie wiadomo dokładnie, kiedy dojdzie do tego wyczekiwanego rewanżu. Jednak jak informują branżowe media, 34-letni Rosjanin już od jakiegoś czasu ostro trenuje w Ameryce, pod okiem jednego z najlepszych szkoleniowców, czyli Freddiego Roacha. Ciekawe jak treningi w słynnej sali Wild Card Gym wpłyną na przyszłą formę pięściarza z Czekhowa.
Wojciech Czuba