Największa obecnie gwiazda boksu zawodowego, czyli król P4P Floyd Mayweather Jr (45-0, 26 KO) ma dla Amira Khana (28-3, 19 KO) ciekawą propozycję. Czempion pięciu kategorii wagowych, który 3 maja w Las Vegas skrzyżuje pięści z niebezpiecznym Marcosem Maidaną (35-3, 31 KO), proponuje, aby Brytyjczyk na tej samej gali zmierzył się z Adrienem Bronerem (27-1, 22 KO). Gdyby „King Khan” pokonał młodszą kopię „Pięknisia”, wówczas Floyd w nagrodę wybrałby go na swojego kolejnego przeciwnika. – Jeśli na mojej gali pokonasz w walce Adriena Bronera, to zawalczę z tobą. Pokonaj najpierw Bronera! Nie sądzę, abyś był w stanie tego dokonać – napisał na Twitterze najlepiej opłacany sportowiec na kuli ziemskiej. Przypomnijmy, że Khan kilka dni wcześniej odrzucił propozycję starcia ze swoim rodakiem Kellem Brookiem (31-0, 21 KO) opiewającą na niebagatelną sumę 8 milionów dolarów. Po raz ostatni Amir walczył prawie rok temu zwyciężając Meksykanina Julio Diaza (40-9-1, 29 KO) na punkty. Ostatnio coraz głośniej mówi się także, że pięściarz z Boltonu podpisze kontrakt z doradcą Floyda, ogromnie wpływowym menadżerem Alem Haymonem. Ta szara eminencja boksu zawodowego ma już pod swoimi skrzydłami takie sławy jak chociażby wspomniany wyżej Marcos Maidana, Keith Thurman, Paul Malignaggi, Shawn Porter, Devon Alexander, Andre Berto, czy Luis Colazzo. Ciekawe, jaka będzie odpowiedź Khana na ofertę króla z Grand Rapids?