WŁODARCZYK, CIEŚLAK I ZIMNOCH ZAWALCZĄ W SZCZECINIE
Już w sobotę wieczorem podczas gali boksu zawodowego w Szczecinie zobaczymy w akcji naszych trzech popularnych pięściarzy. W walce wieczoru były dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk (50-3-1, 36 KO) zmierzy się z Kaiem Kurzawą (37-4, 25 KO), a stawką tej bitwy będzie wakujący pas IBF Inter-Continental. Nieco wcześniej utalentowany cruiser Michał Cieślak (12-0, 8 KO) skrzyżuje rękawice z niepokonanym Aleksandrem Kubichem (9-0, 6 KO), a „ciężki” Krzysztof Zimnoch (18-1-1, 12 KO) spróbuje zapomnieć o niedawnej porażce rywalizując z Konstantinem Airichem (23-16-2, 18 KO). Transmisję z tego wydarzenia przeprowadzi stacja Polsat Sport, początek od godziny 20:00. Dla 34-letniego Włodarczyka sobotnia walka z Kurzawą ma być przepustką do pojedynku o mistrzowski pas IBF. Aktualnie czempionem tej federacji jest także właściciel tytułu WBA Denis Lebiediew (29-2, 22 KO). Najpierw jednak Krzysiek musiałby wygrać w Ameryce starcie eliminacyjne z wymagającym Muratem Gassijewem (23-0, 17 KO). Oczywiście wszystkie te plany mogą runąć w gruzy, jeżeli 39-letni Kurzawa sprawi w sobotnią noc niemiłą dla nas niespodziankę. Dlatego „Diablo” musi być skoncentrowany i zmotywowany, bo od wyniku tego spotkania zależy cała jego przyszła sportowa kariera. Bardzo ciekawie zapowiada się także rywalizacja dwóch niepokonanych i głodnych sukcesów, czyli Cieślaka i Kubicha. Zarówno 27-letni bokser z Radomia, jak i starszy o dwa lata rywal z rosyjskiego miasta Kezhma, mają czym uderzyć. Pytanie tylko, kto kogo ustrzeli pierwszy? Jeżeli obydwaj pójdą na wojnę, a znając styl walki Polaka to możemy być tego pewni, powinniśmy być świadkiem emocjonującego bombardowania. I oby tak było. Trochę w cieniu swoich kolegów w Szczecinie do gry spróbuje wrócić 32-letni Zimnoch. Przypomnijmy, że trzy miesiące temu Krzysiek dosyć niespodziewanie został zastopowany już w pierwszej rundzie przez wojowniczego Mike’a Mollo (21-6-1, 13 KO). Teraz zawodnik z Białegostoku spróbuje przekonać zarówno kibiców, jak i ekspertów, że bolesna porażka z Amerykaninem była tylko wypadkiem przy pracy. Ciekawe jak wysoko zawiesi mu poprzeczkę doświadczony 37-letni Kazach? Miejmy nadzieję, że Krzysiek zaprezentuje się przyzwoicie i efektownie zastopuje mieszkającego na co dzień w Hamburgu przeciwnika.