W piątkowy wieczór w Dzierżoniowie odbędzie się ciekawa gala boksu zawodowego „Windor Boxing Night”. Główną atrakcją tej imprezy będą występy utalentowanego Kamila Łaszczyka (17-0, 7 KO) ora powrót na ring po dwuletniej przerwie potężnego Mariusza Wacha (27-1, 15 KO). 23-letni Kamil podczas pojedynku wieczoru skrzyżuje pięści z Hiszpanem Sergio Romero (7-3-3, 0 KO), natomiast starszy o dwanaście lat Mariusz sprawdzi swoją formę w starciu z solidnym Serbem Samirem Kurtagicem (12-6, 8 KO). Transmisję z tego wydarzenia przeprowadzi stacja Orange Sport, początek od godziny 20:00. Dla pochodzącego z Wrocławia Łaszczyka dzisiejszy pojedynek będzie już trzecim w tym roku. Zawodnik grupy Global Boxing zajmuje wysokie miejsca w rankingach dywizji piórkowej i Mariusz Kołodziej na pewno w niedalekiej przyszłości postara się o jakąś dużą walkę dla swojego podopiecznego. Tymczasem wychowanek Gwardii Wrocław dla podtrzymania formy i aktywności spróbuje efektownie rozprawić się z 29-letnim przybyszem z Madrytu. Wydaje się jednak, że oczy większości kibiców bokserskich skierowane będą bardziej na krakowskiego „Wikinga”. Mariusz od czasu lania z rąk Władimira Kliczki (62-3, 52 KO) w listopadzie 2012 roku i niesławnej wpadce dopingowej, aż do dzisiaj nie walczył oficjalnie. Kłótnie z promotorem Mariuszem Kołodziejem, kontuzje skutecznie przedłużały „urlop” naszego ciężkiego. W końcu Wach wraca na właściwe tory, to znaczy powinien wrócić, jeżeli odprawi z kwitkiem 38-letniego Kurtagica. Rywal z miasta Sjenica, który na co dzień mieszka i trenuje w Austrii, wybitnym pięściarzem na pewno nie jest, ale odpowiednim zawodnikiem po tak długiej przerwie, na pewno. Ciekawe jak zawalczy Mariusz i w jakim stopniu dwa lata rozbratu z ringiem odbiły się na jego dyspozycji?