W tę sobotę 11 lipca drugą tegoroczną walkę stoczy nasz obiecujący reprezentant wagi junior średniej Patryk Szymański (13-0, 8 KO). 22-latek rodem z Konina podczas kolejnej gali z cyklu Premier Boxing Champions odbywającej się w mieście Tampa na Florydzie skrzyżuje pięści z Mauricem Louishommem (8-2-1, 4 KO). Przeciwnik Polaka ma 37 lat i pochodzi z Colorado Springs. Karierę zawodową rozpoczął w 2005 roku, mając za sobą solidne przygotowanie z ringów amatorskich. Jako profesjonał nie był jednak zbyt aktywny, bo przez prawie dziesięć lat stoczył zaledwie 11 walk. Szczególnie pechowo wiedzie mu się w tym roku, ponieważ zanotował w nim dwie porażki i to przed czasem. Najpierw w styczniu zastopował go w trzeciej rundzie „Ukraiński Lew” Jevgen Khytrov (10-0, 9 KO), a dwa miesiące później w siódmym starciu brutalnie znokautował Mike Gavroński (18-1-1, 12 KO). Promowany przez Mariusza Kołodzieja Patryk niespełna cztery miesiące temu wykończył w drugiej odsłonie pochodzącego z Dominikany Yoryia Estrella (11-10-2, 8 KO). Teraz trenowany przez Chico Rivasa pięściarz obiecuje, że pokaże się z jeszcze lepszej strony niż ostatnio. Szymański twierdzi, że razem ze szkoleniowcem rozumieją się już coraz lepiej i z każdym kolejnym cyklem przygotowawczym podnoszą sobie nawzajem poprzeczkę. Efektem tego ma być wysoka forma i efektowne zwycięstwo przyszłej gwiazdy grupy Global Boxing. Miejmy nadzieję, że Patryk spełni te obietnice, a solidny Louishomme będzie dla niego kolejnym cennym doświadczeniem w drodze na szczyt. Głównym wydarzeniem sobotniej gali na Florydzie będzie świetnie się zapowiadające starcie pomiędzy mocno bijącym Keithem Thurmanem (25-0, 21 KO), a doświadczonym Luizem Collazo (36-6, 19 KO).