W SOBOTĘ FONFARA I SULĘCKI WALCZĄ W CHICAGO!
Już w najbliższą sobotę na ringu w UIC Pavilion w Chicago pierwszą tegoroczną walkę stoczy jeden z najlepszych zawodników wagi półciężkiej na świecie Andrzej Fonfara (28-3, 16 KO). 28-letni „Polski Książę” skrzyżuje rękawice z młodszym o dwa lata Amerykaninem Joe Smithem Jr (21-1, 17 KO). Na tej samej gali w „Wietrznym Mieście” swoje umiejętności zaprezentuje także Maciej Sulęcki (22-0, 7 KO). 27-letni „Striczu” jest już bardzo blisko pojedynku o mistrzowski tytuł kategorii średniej. Najpierw jednak musi w dobrym stylu odprawić z kwitkiem niepokonanego Hugo Centeno Jr (24-0, 12 KO). Fonfara zeszły rok miał bardzo udany, bo do swojego rekordu dorzucił dwa bardzo cenne skalpy w postaci popularnego Julio Cesara Chaveza Jr (49-2-1, 32 KO) i wymagającego byłego mistrza świata Nathana Cleverly’ego (29-3, 15 KO). Teraz w oczekiwaniu na rewanż z czempionem WBC dywizji półciężkiej Adonisem Stevensonem (27-1, 22 KO) Polak, aby podtrzymać formę musi zawalczyć ze Smithem Jr. Pochodzący z Long Island przeciwnik, to potomek Irlandczyków i nie ukrywa, że bardzo liczy na ich doping w sobotnią noc. Joe jest mało znany, ale na pewno Andrzej nie może go zlekceważyć, bo dla tego zawodnika starcie z naszym „Polskim Księciem” to olbrzymia szansa na zaistnienie w bokserskim świecie. Dlatego Smith odgraża się, że wyjdzie do ringu zmotywowany jak nigdy dotąd i znokautuje Fonfarę. Oczywiście faworytem jest podopieczny trenera Sama Colonny i Bogdana Maciejczyka, który efektownym rozstrzygnięciem będzie chciał wysłać w świat wiadomość o swojej mocy. Bardzo interesująco zapowiada się także rywalizacja pomiędzy niepokonanymi Sulęckim i Centeno Jr. Maciek ostatni raz walczył w styczniu, kiedy to w Nowym Jorku z łatwością zastopował Derricka Findleya (23-19-1, 15 KO). Dla 25-letniego Centeno Jr bitwa z Polakiem będzie pierwszą w tym roku. Warto przypomnieć, że pochodzący z kalifornijskiego miasta Oxnard pięściarz we wrześniu 2015 roku jednogłośnie na punkty zwyciężył naszego Łukasza Maćca (23-3-1, 5 KO). Czy Sulęcki pomści rodaka? Zarówno dla jednego, jak i drugiego pojedynek w Chicago będzie przepustką do światowej elity, pieniędzy i rywalizacji o mistrzowskie tytuły. Kto starci zero w rekordzie i po raz pierwszy pozna smak porażki? Odpowiedź poznamy w sobotnią noc. Będzie się działo!