W PIĄTEK BITWA SZPILKA VS QUEZADA!
W ten piątek nasz obiecujący przedstawiciel wagi ciężkiej Artur Szpilka (18-1, 13 KO) powróci znowu do Chicago, aby wystąpić na kolejnej gali Premier Boxing Champions. 26-letni bokser z Wieliczki na ringu w UIC Pavilion zademonstruje swoje umiejętności, tym razem krzyżując pięści z Manuelem Quezadą (29-9, 18 KO). Dla „Szpili” będzie to już drugi występ pod skrzydłami nowego trenera Ronniego Shieldsa. Przypomnijmy, że niespełna dwa miesiące temu Polak w tym samym miejscu w niespełna dwie rundy zdemolował słabiutkiego Tya Cobba (18-7, 10 KO). Znajdujący się pod opieką wszechwładnego w świecie boksu Ala Haymona Artur tym razem zapewne „pomęczy” się trochę dłużej. Jest jednak zdecydowanym faworytem bukmacherów, z których niektórzy płacą aż 17 do 1 za zwycięstwo Quezady. Zresztą nie ma się im co dziwić, bo pięściarz z Kalifornii nie ma ostatnio najlepszej passy, przegrywając pięć pojedynków z rzędu, a jego pogromcami byli m.in. tacy znani bokserzy jak Jason Gavern, Chris Arreola, Steve Cunningham, czy Andy Ruiz Jr. Mimo tej wstydliwej serii Manuel w przeszłości uchodził za obiecujący talent, a zwycięstwa nad chociażby Travisem Walkerem nie są na pewno dziełem przypadku. Tak czy owak najlepiej gdyby „Szpilka” zrobił po prostu swoje, czyli zanotował kolejną efektowną demolkę. I na to wszyscy liczymy!