13 marca w kalifornijskim mieście Ontario odbędzie się druga gala boksu zawodowego Premier Boxing Champions organizowana przez Ala Haymona. W walce wieczoru tej imprezy zobaczymy świetnie się zapowiadającą bitwę pomiędzy byłym mistrzem świata wagi półśredniej Andre Berto (29-3, 22 KO), a niezwykle wojowniczym Josesito Lopezem (33-6, 19 KO). 31-letni Berto ma korzenie haitańskie, ale na co dzień mieszka w Winter Haven na Florydzie. Królem federacji WBC dywizji półśredniej został w 2008 roku, stopując Miguela Angela Rodrigueza i po pięciu udanych obronach w 2011 roku stracił swoje trofeum po wspaniałej bitwie na rzecz Victora Ortiza. Andre bardzo szybko znowu znalazł się na szczycie jeszcze w tym samym roku zwyciężając twardego Jana Zavecka i odbierając mu pas IBF. Niestety w 2012 roku musiał uznać wyższość „Ducha” Roberta Guerrero, a w 2013 po kolejnej wyniszczającej wojnie triumfował nad nim zabijaka Jesus Soto Karass. Od tamtej pory znany z efektownego stylu walki Berto wystąpił tylko raz we wrześniu zeszłego roku odprawiając z kwitkiem Steva Upshera Chambersa. Teraz czeka na niego rywal o wiele bardziej wymagający, kochający ringowe thrillery. Taki właśnie jest 30-letni Lopez, który już w 2012 roku dał się poznać kibicom z jak najlepszej strony zwyciężając przed czasem i przy okazji łamiąc szczękę faworyzowanemu Victorowi Ortizowi. To zwycięstwo zaowocowało lukratywnym, ale przegranym pojedynkiem z popularnym Saulem Alvarezem oraz również przegraną wojną na wyniszczenie z argentyńskim bombardierem Marcosem Rene Maidaną. Po ekscytującej walce z „Chińczykiem” pochodzący z miasta Riverside w Kalifornii Josesito odniósł trzy zwycięstwa, nad niezłymi rywalami. Ostatnią ofiarę wypunktował, tak jak Berto, we wrześniu zeszłego roku. Z pewnością jeden jak i drugi zawodnik muszą w piątek wygrać, aby myśleć o jakimkolwiek pojedynku mistrzowskim. Najlepiej gdyby zwycięstwo było efektowne i o którym mówiłby cały bokserski świat. Dlatego zarówno Andre, jak i Josesito powinni wyjść do ringu w Ontario odpowiednio przygotowani i zmotywowani. Ich pojedynek pokaże na żywo ogólnodostępna w Ameryce stacja Spike TV, dlatego to świetna okazja na promocję swojego nazwiska. Spodziewajmy się więc widowiskowej obustronnej kanonady!