NADCIĄGA NOWY CYKLON!
Już w najbliższą sobotę podczas gali boksu zawodowego w amerykańskim mieście Verona przypomni o sobie utalentowany „Cyklon z Guantanamo” Yuriorkis Gamboa (24-1, 17 KO). 33-letni Kubańczyk, który do tego starcia przygotowywał się przez ponad miesiąc w swojej ojczyźnie, skrzyżuje pięści z Hylonem Williamsem Jr (16-1-1, 3 KO). Głównym wydarzeniem tej transmitowanej przez HBO imprezy będzie bitwa na szczycie królewskiej dywizji pomiędzy Bryantem Jenningsem (19-1, 10 KO), a Luisem Ortizem (23-0, 20 KO). W Polsce przekazem na żywo zajmie się stacja Polsat Sport. Cztery dni po walce w Veronie Gamboa będzie obchodził 34 urodziny i na pewno zależy mu na sprawieniu sobie prezentu w postaci efektownej wygranej. Przypomnijmy, że ten eksplozywny i obdarzony naturalnym talentem do boksu zawodnik w przeszłości zdobywał m.in. złoty medal na Igrzyskach w Atenach, a jako zawodowiec zasiadał na tronach WBA i IBF kategorii piórkowej oraz posiadał pas WBA Interim dywizji lekkiej. W czerwcu zeszłego roku Yuriorkis poniósł pierwszą porażkę w karierze. Jego pogromcą został czempion WBO wagi lekkiej, świetny Amerykanin Terence Crawford (27-0, 19 KO). Piastujący aktualnie tytuł mistrzowski WBO w kategorii super lekkiej „Łowca” z Nebraski brutalnie rozprawił się wówczas z Kubańczykiem stopując go w dziewiątej rundzie. Wcześniej Crawford miał Gamboę aż czterokrotnie na deskach. Ta bolesna lekcja z pewnością nieco podkopała wiarę w siebie i w swoje możliwości słynącego z błyskawicznych kombinacji czarnoskórego żywiołu. Dlatego teraz „Cyklon z Guantanamo” postanowił wrócić do korzeni i spędził ponad miesiąc na Kubie, gdzie trenował pod okiem świetnego fachowca, mistrza olimpijskiego z 1976 roku z Montrealu, 61-letniego Jorge Hernandeza. Dzięki temu w sobotę zobaczymy zabójczą wersję Yuriokisa, który planuje ponownie zdobyć bokserskie szczyty. Tak przynajmniej twierdzi sam główny bohater. Ciekawe na co pozwoli mu skazywany na pożarcie Williams Jr?