ŁATWE ZWYCIĘSTWO WARDA – TERAZ CZAS NA KOWALIOWA!
W nocy z soboty na niedzielę trzydzieste zwycięstwo na zawodowych ringach zanotował świetny Andre Ward (30-0, 15 KO). Jeden z najlepszych pięściarzy P4P podczas gali w Oakland bez żadnych problemów odprawił z kwitkiem Aleksandra Branda (25-2, 19 KO). 39-letni Kolumbijczyk przez dwanaście rund nie miał niemal nic do powiedzenia w starciu z młodszym o siedem lat Amerykaninem. Po ostatnim gongu sędziowie nie mieli więc wątpliwości punktując zgodnie 120:108. Pojedynek wieczoru w kalifornijskim Oakland miał tylko jednego bohatera i faworyta. Mieszkający właśnie w tym mieście Ward z łatwością deklasował Branda, którego jedynym zadaniem było, aby dotrwać w pozycji pionowej do końca. Ostatecznie bokser z Bogoty dokonał tej sztuki, chociaż trzeba przyznać, że Andre robił co mógł aby go skończyć przed czasem. Dzięki temu triumfowi na amerykańskiego byłego króla wagi super średniej czekać teraz będzie o wiele większe wyzwanie. 19 listopada naprzeciwko „Syna Bożego” stanie bowiem słynący z potwornej siły ciosu Siergiej Kowaliow (30-0-1, 26 KO). Stawką tej wielce wyczekiwanej przez cały bokserski świat bitwy będą należące do rosyjskiego „Krushera” mistrzowskie pasy WBA, WBO i IBF dywizji półciężkiej.