13 czerwca, czyli w tę sobotę drugą tegoroczną walkę stoczy utalentowany Izuagbe Ugonoh (11-0, 9 KO). 28-letni Polak w odległej Nowej Zelandii w mieście Palmerston spróbuje odprawić z kwitkiem doświadczonego testera Juliusa Longa (16-17, 14 KO). Ciekawe, jaką formę zaprezentuje nam bokser ze Szczecina po niedawnych sparingach z królem wszechwag Władimirem Kliczką (64-3, 53 KO) i kolegą z grupy obiecującym Josephem Parkerem (13-0, 11 KO). W swoim ostatnim występie w marcu Izu bez problemów zastopował w drugiej odsłonie niejakiego Thomasa Peato (2-4, 0 KO). Teraz w klatce czekać go będzie więcej roboty. Noszący wymowny przydomek „Piekielna Wieża” Long ma 38 lat i boksuje zawodowo od stycznia 2001 roku. W tym czasie twardziel z Auckland występował głównie na rodzimych, amerykańskich i kanadyjskich ringach, ale odbywał także wycieczki do Niemiec oraz do Polski. W 2009 roku w Jarosławiu przez TKO w siódmej rundzie zwyciężył go nasz niepokonany wówczas Mariusz Wach (30-1, 16 KO). W swoim ostatnim pojedynku w październiku 2013 roku Long odniósł chyba dosyć nieoczekiwanie zwycięstwo przed czasem nad rodakiem Jasonem Williamsem (6-2, 3 KO). Dzięki temu „Piekielna Wieża” przerwała niechlubną serię dziewięciu przegranych z rzędu. Było to jednak dwa lata temu i miejmy nadzieję, że w sobotę zardzewiały Julius nie sprawi naszemu faworytowi większych problemów. Sam Izu zapowiada, że sparując ostatnio z Kliczką i praktycznie cały czas z kolegą z sali i z grupy Parkerem sporo się nauczył i bardzo się rozwinął. Zobaczymy tego efekty w sobotę. Do końca roku Polak ma jeszcze zamiar stoczyć dwa pojedynki.