CENNE ZWYCIĘSTWO SZYMAŃSKIEGO!
W nocy z soboty na niedzielę na ringu w Reading w stanie Pensylwania najcenniejsze zwycięstwo w dotychczasowej karierze odniósł Patryk Szymański (16-0, 9 KO). 23-letni pięściarz z Konina pokonał jednogłośnie na punkty byłego pretendenta do tytułu mistrzowskiego, cenionego Wilky Campforta (21-3, 12 KO). 31-letni Amerykanin w swoim ostatnim występie w listopadzie zeszłego roku miał szansę na zdobycie pasa IBF dywizji super półśredniej. Jednakże właściciel powyższego tytułu Jermall Charlo (24-0, 18 KO) okazał się dla niego za dobry i ostatecznie zastopował ambitnego Campforta. Dlatego dla Haitańczyka wczorajsze starcie z Szymańskim było próbą powrotu do czołówki i udowodnienia, że wciąż zalicza się do najlepszych. Na nasze szczęście Patryk nie przestraszył się faworyzowanego rywala i w pięknym stylu dopisał do swojego rekordu jego cenny skalp. Od samego początku w Reading rozgorzała wojna. Zarówno Polak, jak i Amerykanin nie szczędzili sobie mocnych uderzeń, przy czym trzeba zaznaczyć, że Szymański bił celniej i precyzyjniej. Podopieczny trenera Chico Rivasa świetnie wykorzystywał przewagę warunków fizycznych i szachował nacierającego czarnoskórego przeciwnika efektownymi kombinacjami. Mało brakowało i w czwartej rundzie Campfort poleciałby na deski po zainkasowaniu potężnego prawego sierpowego, ale ostatecznie udało mu się dotrwać do zbawiennej przerwy. O dziwo zaraz po niej to „Silky” zaatakował i kilka razy celnie trafił młodego Polaka. W drugiej części tej bitwy ponownie lepsze wrażenie sprawiał nasz zawodnik, ale widać było wyraźnie, że jest już wyczerpany i jego bomby nie mają destrukcyjnej mocy. Jak przystało na klasowego zawodnika Patryk wykrzesał z siebie ostatnie siły w dziesiątej odsłonie i dzięki temu sędziowie punktowi nie mieli najmniejszego problemu ze wskazaniem zwycięzcy, a ich punktacja brzmiała 98-92 i dwukrotnie 99-91 na korzyść Polaka. Dzięki temu zwycięstwu Patryk awansował znacznie w popularnym rankingu kategorii super półśredniej serwisu boxrec.com na 49 miejsce na świecie. Co ciekawe Szymański wyprzedził w tym zestawieniu m.in. tak popularnych zawodników jak Victor Ortiz (31-6-2, 24 KO), czy Antonio Margarito (39-8, 27 KO). Brawo!